sobota, 2 listopada 2019

Godfathers World cz.1


Złożę mu propozycję nie do odrzucenia - kiedy słyszę te słowa, od razu przychodzi mi na myśl mężczyzna, ubrany w czarny garnitur, trzymający w rękach szarego kota i mówiący zachrypniętym głosem. Z zewnątrz wygląda na ciepłego, wyrozumiałego, troskliwego męża i ojca. Jednak wewnątrz jest to zimny i bezwzględny gangster. Kwintesencja prawdziwego mafiosa. 

Rysunek artystyczny ukazujący Rodzinę Corleone, autorstwa Davida O'Keefe'a. 

Trudno sobie wyobrazić dzisiaj film, powieść  lub nawet grę komputerową dotyczącą Mafii, nie myśląc o Ojcu Chrzestnym. Trylogia filmowa Francisa Forda Coppoli stała się instytucją, która wywarła wielki wpływ na amerykańską popkulturę oraz zmieniła postrzeganie przestępczości zorganizowanej przez samą Mafię.

La Cosa Nostra vs. Ojciec Chrzestny – prawda, a fikcja

Jak już wcześniej było wspomniane, Ojciec Chrzestny stał się instytucją, dzięki której zmieniło się postrzeganie zorganizowanej przestępczości na całym świecie, szczególnie widoczne jest to w amerykańskim społeczeństwie. Lecz nikt nie przepuszczał jak bardzo wpłynie on na postrzeganie Mafii przez samych mafiosów. Z początku gangsterzy robili wszystko, żeby nie doszło do realizacji ekranizacji powieści Puzo. Jednak po obejrzeniu filmowej trylogii, ich twarde serca przepełniała duma i zachwyt z tego kim są i jak ukazano ich w filmach. Zawierały one wszystkie cechy charakteru typowego członka amerykańskiej La Cosa Nostry. Pozytywne i negatywne. 

 Musimy zadać sobie jedno pytanie - czym jest mafia? W dzisiejszych czasach słowo Mafia kojarzone jest z przestępczością zorganizowaną w ogóle. Mówi się np. o Mafii Paliwowej w Polsce, o Mafii Budowlanej lub Mafii Kościelnej. Słowo Mafia nabrało szerokiego znaczenia, w wyniku czego utraciło ono swoją pierwotną treść, stając się synonimem korupcji i przestępczości jako takiej. Jednak trzeba tutaj powiedzieć jasno i wyraźnie. Mafia to zjawisko sycylijskie (spopularyzowane w USA), dotyczące organizacji La Cosa Nostra (wł. Nasza Sprawa). Mafia i organizacje typu mafijnego różnią się od tak zwanej zwykłej przestępczości. Przede wszystkim jest to tajna organizacja oparta na określonej strukturze. Pasożytuje ona na działających zgodnie z prawem instytucjach publicznych, np. rady gminne lub też na przedsiębiorstwachprywatnych funkcjonujących w sektorze gospodarczym. Mafia dotyczy zarówno Sycylijczyków, jak i Amerykanów włoskiego pochodzenia, których dziadowie lub pradziadowie, wyemigrowali z ojczyzny w poszukiwaniu lepszego życia. Różnic między Cosa Nostrą sycylijską a jej amerykańską kuzynką jest niewiele. Poza jednym - sycylijska Mafia miała w swoich szeregach tylko i wyłącznie Sycylijczyków (sporadycznie Kalabryjczyków i Neapolitańczyków). Natomiast Cosa Nostra w USA została stworzona przez włoskich emigrantów ze wszystkich części Starego Kraju, a także przedstawicieli narodowości żydowskiej. Mówi się, że był to mariaż trzech M: myślenia, muskułów i mamony. Żydzi wnieśli w posagu myślenie, Włosi muskuły, a mamoną podzielili się po równo. Stworzyli oni Ogólnokrajową Komisję, która miała kierować poczynaniami Narodowego Syndykatu Cosa Nostra. 

Mapa Mafijnej Komisji Narodowego Syndykatu Cosa Nostra działającej w Stanach Zjednoczonych od początku lat 30 XX wieku, sporządzona przez agentów FBI, 1963. 

Ojciec Chrzestny jest najlepszy przykładem na to, jak dzieło sztuki (czy będzie to film, książka lub piosenka) może wpłynąć na postrzeganie danej grupy społecznej czy też subkultury (szczególnie subkultury przestępczej). Mafia została oczarowana filmem Coppoli, w wyniku czego jej członkowie przyjęli pewne cechy zachowania ich filmowych odpowiedników. Między innymi zaczęli zwracać się do swojego szefa (toteż głowy rodziny – Dona) per Ojcze Chrzestny i całować go w rękę, tym samym okazując mu szacunek. Bywały i takie przypadki, kiedy agenci FBI, podsłuchując rozmowy gangsterów w klubach i barach, mogli usłyszeć jak cytowali oni fragmenty wszystkich trzech części. Było to bardzo silne przeżycie: oglądali film nakręcony w epoce, gdy organizacje mafijne i sposoby ich działania były nadal nieznane opinii publicznej. Kiedy Ojciec Chrzestny wszedł do kin, media przez długi czas zajmowały się tylko tematem Mafii. Film pomógł w stworzeniu mafijnej mitologii. Rozpowszechnieniu romantycznego wizerunku sycylijskich gangsterów, na wzór współczesnej bandy Robin Hooda. Z tego powodu, kiedy myślimy o włoskiej (lub amerykańskiej) Mafii, mamy przed oczami wizerunek gangu, złożonego z grupy przyjaciół, a nawet z członków biologicznej rodziny, którzy nigdy nie występują przeciwko sobie, zawsze trzymają się razem i przestrzegają wcześniej ustalonych zasad, opartych na honorze, rodzinie i tradycji. Ten tzw. mistycyzm włoskiej Mafii rozróżnia inne grupy przestępcze (np. rosyjskie lub nawet polskie gangi), kierujące się rządzą władzy i zysków. 

Oczywiście nie oznaczało to wcale żadnych zmian, żadnej Wielkiej Rewolucji Moralnej w przestępczym podziemiu USA. Mimo iż Vito Corleone człowiekiem wspaniałomyślnym, honorowym, o złotym sercu, nie oznaczało to, że był święty. A już na pewno nie można tego powiedzieć o jego synu. Michael Corleone był zaprzeczeniem swego ojca, przynajmniej jeśli chodzi o świat Mafii. Jego przyjaciele mogli się po nim spodziewać wszystkiego – w jednej chwili był osobą radosną i towarzyską, lecz szybko mógł się zmienić w bezlitosnego, psychopatycznego mordercę. Był człowiekiem o wiele przerażającym niż Don Vito. Ambitny i żądny władzy gangster, sprawujący kontrolę nad wszystkim i wszystkimi, co z resztą możemy zaobserwować w Ojcu Chrzestnym II i Ojcu Chrzestnym III. Michael zachowywał spokój i rozsądek, chłodno kalkulował wszystkie swoje decyzje, a jego oblicze, wzrok przepełniony nienawiścią, który mógł równie łatwo zabić jak wystrzał z pistoletu. Taki widok przerażał niejednego potencjalnego przeciwnika Rodziny Corleone. To właśnie postać Michaela, w większym stopniu niż Vita, wywarł wrażenie na gangsterach. 

Ojciec Chrzestny jest oczywiście fikcją opartą na faktach a wiele sytuacji przedstawionych w filmach i książce ma swoje źródło w rzeczywistości. Mario Puzo nie wymyślił wszystkich zwyczajów Mafii. Przy pisaniu czerpał on inspiracje ze starych legend i pogłosek jakie mógł usłyszeć od amerykanów włoskiego pochodzenia. Ale jedynym pewnym źródłem informacji byli tzw. Skruszeni mafiosi (wł. Pentti), którzy za złagodzenie wyroku lub ochronę, zaczęli sprzedawać swoich dawnych przyjaciół z Mafii. 


Historyczni przywódcy amerykańskiej Cosa Nostry. Pośród nich są zarówno włoscy jak i żydowscy gangsterzy, m.in. Salvatore "Charlie Lucky" Luciano (trzeci od lewej) i Meyer Lansky (obok). 


Vito i Michael Corleone byli inspirowani prawdziwymi Donami, żyjącymi w Stanach Zjednoczonych. Wyrachowanie i spokój oraz geniusz taktyczny Don Vita został przejęty od Carla Gambino (w półświatku przestępczym nazywanego Don Carlo), jednego z najpotężniejszych i najbardziej przebiegłych szefów La Cosa Nostra w USA. Ten niepozornie wyglądający starszy mężczyzna o ciepłym obliczu (wyglądem przypominał typowego dziadka), kierował amerykańską Cosa Nostrą w latach 1957-1975. Był typem człowieka rodzinnego, miał żonę i czworo dzieci, z którymi zamieszkał w skromny domu na Brooklynie. Dbał o dzieci, kochał swoją żonę i nigdy nie miał kochanki (co w świecie gangsterskim jest rzadkością). Jego podwładni wiedzieli, że Don Carlo nigdy ich nie oszuka. Od jego nazwiska pochodzi nazwa Rodziny Gambino (wcześniej nazywana Rodziną Manganno). Don Carlo przywrócił tradycyjną dyscyplinę, kodeks moralny, rozsądek działań i prowadzenia interesów przez Mafię. Nie szukał rozgłosu, przy całym swoim bogactwie i władzy żył skromnie. Podobnie jak Don Vito Corleone. 

Natomiast postać Michaela wzorowana była na innym przywódcy – Salvatorze „Charliem Lucky” Luciano, pierwszy szef wszystkich szefów (Capo di tuti Capi) nowojorskiego podziemia w latach 30-tych XX wieku. To właśnie Charlie Luciano był odpowiedzialny za zreformowanie amerykańskiej Cosa Nostry w Narodowy Syndykat. Bystry, inteligentny i okrutny bandyta, który nie cofnął się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. Na równi z Carlem Gambino był przebiegłym mafiosem, kontrolującym półświatek twardą ręką, lecz w białych rękawiczkach. Jego zimne spojrzenie paraliżowało zwykłych ludzi (i samych członków Mafii). 

W Ojcu Chrzestnym, zarówno w książce i jej filmowej ekranizacji, pojawia się 5 mafijnych Rodzin - Corleone, Barzini, Tattagalia, Cueno i Stracci. Rodzina Corleone zajmuje pozycję najpotężniejsze organizacji przestępczej w Nowym Jorku, a co za tym idzie, w całym kraju. Musi ona zmierzyć się z zagrożeniem ze strony pozostałych rodzin (szczególnie z Rodzinami Barzini i Tattagalia), które czyhają na okazję, aby zdetronizować Rodzinę Corleone i przejąć jej terytoria. Wojnę gangów wywołuje Rodzina Tattagalia, we współpracy z Virggilem Sollozzo, tureckim handlarzem narkotyków. Jej przyczyną był wyraźny sprzeciw Don Vita Corleone wobec działalności narkotykowej w Nowym Jorku. Działania Sollozza popiera potajemnie Rodzina Barzini. 

Don Carlo Gambio (1902-1975). Zycie przywódcy Rodziny Gambino stało się inspiracją dla Maria Puzo przy pisaniu powieści Ojciec Chrzestny

Don Vito Corleone (1891-1955). Przywódca Rodziny Corleone, inspirowany życiorysem Carla Gambino.  

Pięć nowojorskich rodzin również miało swoje pierwowzory w rzeczywistości. Są to Rodziny Gambino, Genovese, Lucchese, Bonanno i Colombo. W rzeczywistości Rodzina Gambino posiadała pozycję najpotężniejszej rodziny przestępczej w całych Stanach Zjednoczonych, dzięki rozważnemu przewodnictwu Dona Carla Gambino. Głównym przeciwnikiem Gambino była Rodzina Genovese, uznawana w światku przestępczym za najbardziej przebiegłą, wykazującą zapędy na władzę absolutną. Prowadzili oni potajemne działania, które miały z każdym rokiem zmniejszyć wpływy Rodziny Gambino. Okazja natrafiła się w roku 1964, kiedy to lider innej rodziny, Joseph Bonanno, zamierzał wprowadzić w życie śmiały plan wyeliminowania najważniejszych Donów Nowego Jorku – m.in. Carla Gambino i Thomasa Lucchese, a także przywódców rodzin z Los Angeles i Buffalo. Plan Dona Bonanno był na tyle szalony (i głupi), że nikt nie wierzył w jej sukces. Nawet Rodzina Genovese, która formalnie nie wzięła w niej udziału, lecz nieformalnie wspierała wywołany przez Bonanno chaosu, w celu osłabienia Gambino. Wojna gangów w latach 1964-1969, nazwana została Wojną Bananową. W jej wyniku, Joseph Bonanno stracił kontrolę nad własną rodzinę, a jego miejsce zajął Gaspar DiGregorio, lecz nie na długo, w wyniku czego w Rodzinie Bonanno rozpętała się wojna domowa.  

Co się tyczy włosko-amerykańskiej Mafii, przedstawionej w filmie, jest on obrazem wyidealizowanym, jednak pod wieloma względami pokrywa się on z tym, o czym mówią znawcy tematu. W świecie przestępczym, mafioso nie jest zwykłym opryszkiem, lecz kimś znacznie więcej. To człowiek honoru, człowiek odważny, krzepki i inteligentny. Mafioso domaga się szacunku, ale i on jest zdolny do szanowania drugiego człowieka. Jeśli poczuje się znieważony lub oszukany czy okradziony, nie zwraca się w tej sprawie do sądu, nie szuka pomocy w policji. Sam potrafi wymierzyć sprawiedliwość, a kiedy brak mu własnej siły (innymi słowy nie chce się narazić na zbytnie zainteresowanie policji), działa za pośrednictwem innych ludzi, wyznających te same wartości. Mafioso jest przestępcą, a mimo to wśród członków własnej małej społeczności, uznawany jest za czcigodnego obywatela. Jego miejsce w społeczeństwie uświęcone jest przez normę moralną, wdrażaną przez stulecia. Gwarancją jego rangi społecznej jest fakt, że swymi działaniami zaspokaja nie tylko własne potrzeby, ale też chroni swoich krajanów, odgrywając przy tym rolę pośrednika w najróżniejszych sprawach. 

CDN  






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MeToo# - Sprawiedliwości stało się za dość?

Echa międzynarodowej akcji #MeeToo, nadal nie gasną. Wcześniej był przypadek przestępstw seksualnych, o jakie zostali oskarżeni Harvey Weins...